Tagi
agentura komunistyczna, Disney, Duda, dwutlenek węgla, igrzyska olimpijskie, kaczor Donald, Kaczyński, kozioł ofiarny, pakiet klimatyczny, PiS, PO, Polska, Radwańska, Solidarność, Sopot, Tusk, TVN, TVP, Wałęsa, Wimbledon, Żydzi
Tak więc nawet wcześniej ugodowy przewodniczący Solidarności nie wytrzymał, i pajacowi wygarnął. Można się obawiać jednak, że her Donald Donaldowicz nie jest zdolny do żadnej refleksji nad sobą, a tym bardziej nad Polską i spłynie to po nim jak woda po kaczce. Jeżeli ktoś doszukiwał się w Tusku cech rysunkowego Donalda disneyowskiego, że to niby poszaleje i mu przejdzie – myli się. Rzeczywisty sztukmistrz z Sopotu, to typ czekisty najbardziej zawziętego i to do tego stopnia, że jak nie przepuścił śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, tak teraz nie przepuści i przewodniczącemu Piotrowi Dudzie*.
O ile jednak oszukiwanie związkowców, da się mimo wszystko wywieść z poplątańczo- liberalnej neomodernistycznej ideologii, która stała się dla herr Donalda Donaldowicza nienajgorszym wytrychem do wielu drzwi, za którymi kryła się władza w Polsce, to jednak łganie Tuska na temat tzw. pakietu klimatycznego, to łajdactwo najgorszego rodzaju. Nie ma ono precedensu wśród ludzi o jakimkolwiek moralnym pionie. Oto okazuje się, że ten, który nie dysponował żadną władzą w sprawach gospodarczych, tak właśnie twierdził wcześniej rząd (P)remiery (O)statniej o formalnych kompetencjach prezydenta RP, nagle w osobie śp. Lecha Kaczyńskiego stał się władny do rzekomego wynegocjonowania, jakże niezwykle szkodzącej Polsce umowy w sprawie redukcji dwutlenku węgla, a sprokurowanej przecież przez samego Tuska. Jego wywód w tej sprawie jest więc godny albo rozumowania idioty, albo też skończonego łotra. Ciarki zatem przechodzą po plecach, gdy zdać sobie sprawę z tego, kto rządzi naszym krajem.
Jak się mówi „mądrej głowie dość dwie słowie”. Jednak żeby rozgryźć taktykę Tuska, dwa słowa to mało. To co się dzieje w Polsce, czyli systematyczne działanie, na rzecz pozbawiania jej atutów, obejmujących wszystkie sfery życia państwowego, nie daje się w żadnym przypadku zrozumieć, bez przyjęcia założenia, że premierowi i jego ferajnie właśnie o to wszystko chodzi. Pewne sprawy jednak zbyt mocno kłują w oczy. Wtedy rzecz jasna szuka się żydowskim zwyczajem kozła ofiarnego. Takie właśnie zwierzę usiłuje się zrobić z człowieka, który bronić się nie może, gdyż od z okładem 3 lat nie żyje. Ponadto za jednym zamachem odpowiedzialnością za niszczenie kraju obarcza się spadkobierców idei jakie reprezentował śp. Prezydent Lech Kaczyński – czyli Prawo i Sprawiedliwość. Partia ta stała się jedyną siłą, która w razie gdy wyborcy zechcą obdarzyć ją władzą, jest władna zatrzymać staczanie Polski w polityczno-gospodarczą nicość. Stąd nieustanny atak na nią agenturalnej PO z Tuskiem na czele.
PS. Dzisiaj Agnieszka Radwańska gra o finał w Wimbledonie. Proszę sobie przypomnieć, co propaganda, którą z tylnego siedzenia zawiaduje (P)ubliczny (O)bciach, wyprawiała z naszą najlepszą tenisistką rok temu, po przegraniu przez nią meczu rozegranego w ramach Igrzysk Olimpijskich. Oto charakterystyczny mogący objąć wszystkich i wszystko, co PO uzna za stosowne system zniesławiania. Pachnie to agenturą z daleka. Dzisiaj Agnieszka nie udziela wywiadów TVN, główną po TVP propagandową tubą Tuska i jego ferajny.
———-
* Przy założeniu, że Duda to niedosłowny i nie pokroju Lecha Wałęsy związkowy przewodniczący. Trzeba dmuchać na zimne, gdyż ‚wieczna’ w Polsce od 1917 roku agentura komunistyczna nie „zasypia gruszek w popiele”.