Tagi
Azja, biomaszyna, El Dorado, emerytura, Europa, Komisja Planowania przy Radzie Ministrów, Lux Veritatis, Polacy, Polska, PRL, Radio Maryja, Telewizja Trwam, Tusk
W PRL planowanie stało się absurdalne do tego stopnia, że mimo widocznego końca tego ustrojowego idiotyzmu, w dalszym ciągu jego urzędnicy z Komisji Planowania przy Radzie Ministrów snuli „przewidywania” wybiegające 25 lat do przodu. Komuniści nie wiedzieli co stanie się jutro, a gustowali w naukawych dywagacjach na temat zdarzeń mających mieć miejsce w dalekiej przyszłości. Oczywiście czas sobie z nich zakpił, wykazując kompletny idiotyzm takiego podejścia do zarządzania państwem. Zakamuflowany dziedzic myślenia podobnego, nastawionego na rzeczy przez siebie stwarzane a nie rzeczywiście istniejące Donald Franciszek Pinokio Tusk, siłą rzeczy zabrał się do dzieła po komunistycznemu. Zaatakował zatem pracujących emeryturami dla 76 latków, „uszczęśliwiając” kobiety siedmioma a mężczyzn dwoma latami dodatkowej pracy. Nie wyciągnął ci on żadnych wniosków z rozrzuconych po całym kraju reliktów tego typu podejścia do rzeczy. Na przykład budów, których zaniechano ze względu na ich nieadekwatny w stosunku do rzeczywistych potrzeb charakter inwestycji (np. pozostałości pierwszej elektrowni atomowej). Zamiast myśleć o wydatnym zwiększeniu miejsc pracy i powrocie do kraju ponad miliona młodych obywateli, a więc płatników podatków, czyli o zwiększeniu tym sposobem przychodów, Donald chce doić Polaków ponad miarę, nie podając rzecz jasna prawdziwych tego powodów. Tymczasem może chodzić o wyczyszczenie przyszłym włodarzom naszego nieszczęsnego kraju sytuacji do tego stopnia, że gdy Polacy zapomną już, iż są Polakami staną się zagłębiem biomaszyn umożliwiającym tzw. Europie łatwiejsze konkurowanie z azjatami na rynkach światowych. Owo dla finansjery El Dorado środkowo-europejskie ma zapewne powstać jeszcze przed rokiem 2040. Warunkiem tego aby Polacy dali się dostatecznie ogłupić, potrzebne jest panowanie w eterze, tak jak panowanie w powietrzu jest warunkiem wygrania wojny. Dlatego też Pinokio przyjął strategię odcięcia ludzi od informacji. Stąd odmowa fundacji Lux Veritatis uzyskania dla Telewizji Trwam koncesji do nadawania swoich programów na platformie cyfrowej. To samo czeka w niedalekiej przyszłości Radio Maryja i wszystkie media, które mają czelność chcieć być niezależnymi i głosić prawdę. To nas czeka jeżeli pozwolimy sobie narzucić ten neokomunistyczny dyktat.