tumry

~ głos obywatela zatroskanego losem własnego kraju

tumry

Tag Archives: „gruba kreska”

GRYPSY Z PLATFOSTANU (381) – Blaga na Bladze

07 Czwartek List 2013

Posted by tumry in polityka, satyra

≈ Dodaj komentarz

Tagi

"gruba kreska", 1 maja, Andropow, Azja, Bierut, Bieżniew, bp Kaczmarek, Czernienko, Gazeta Wyborcza, III RP, Jaruzelski, Jezus Chrystus, kard. Nycz, Kazanie na Górze, Kirow, komunizm, Konstytucja PRL, Kopacz, Kościół Katolicki, Krakowskie Przedmieście, Lenin, Mazowiecki, Michnik, neokomunizm, PO, Polska, PSL, Sejm, Sowiety, Stalin, Trybuna Ludu, Tu 154M-101, Tusk, UD, UW, Zawadzki

To co nade wszystko charakteryzowało Polskę Ludową, to nieustanne wstawianie blagi. Lała się ona zewsząd w nieprawdopodobnych wprost ilościach. Głównym prasowym organem do głoszenia permanentnego fałszu była Trybuna Ludu. Każdego roku sterowana partyjno-rządowo kulminacja tego wszystkiego, miała miejsce 1 maja. Najwięcej kłamano na okoliczność kapitalności PZPR, imperializmu amerykańskiego, znakomitości ZSRS, wspaniałości rozwoju kraju, na temat patriotów i uczciwych ludzi oraz Kościoła Katolickiego.  W całej PRL zdarzyły się też dwie wyjątkowe okazje do opowiadania ludziom nadprogramowych bujd. Były to pogrzeby dygnitarzy partyjno-państwowych. Doszło do dwóch takich imprez – Bieruta Bolesława w 1956 i Zawadzkiego Aleksandra w 1964 roku. Normalnie powinno być tego więcej, lecz potencjalni kandydaci do uruchomienia żałoby państwowej, byli wcześniej przez rewolty społeczne wyrzucani ze stanowisk. W związku z tym pogrzeby z jednoczesnym ogłoszeniem takiej żałoby właśnie, nie wchodziły w grę*.

To co nade wszystko charakteryzuje III RP zarządzaną przez herr Donalda Donaldowicza i notabli z PO i PSL, to również nieustanne wstawianie blagi. Leje się ona zewsząd w nieprawdopodobnych wprost ilościach. Głównym prasowym organem do głoszenia permanentnego fałszu jest Gazeta Wyborcza. Rzecz systematycznie narasta i rządowo-partyjna blaga wylewa się teraz w ilościach największych wokół kapitalności PO, znakomitości rozwoju kraju, udanej współpracy z Ruso-Sowietami, tragedii smoleńskiej, szkalowania śp. Lecha Kaczyńskiego i jego brata, nienawiści rzekomych faszystów i wredności Kościoła Katolickiego. Śmierć 96 ofiar ostatniego lotu Tu-154M 101 chwilowo złagodziła proceder zakłamywania rzeczywistości, szczególnie w kontekście ich pogrzebów. Ruszyło ono jednak ze zdwojoną siłą wkrótce potem, a głównym przedmiotem kłamliwego i wulgarnego ataku stał się krzyż na Krakowskim Przedmieściu. Ostatnio wzorem PRL wykorzystano także śmierć dostojnika partyjno-państwowego  Mazowieckiego Tadeusza, aby nałgać nadprogramowo.

Pomijając to co powiedziano o byłym szefie UW, UD i premierze przed i podczas uroczystości pogrzebowych (np. kard. Nycz), zakłamywanie rzeczywistości pozwolono sobie kontynuować na forum Sejmu. Oto niewątpliwy główny po Tusku champion w załgawianiu rzeczywistości marszałek izby Kopacz Ewa Bożena, dała nieadekwatną propozycję uchwały dotyczącą rzekomych zasług zmarłego. Stwierdzono w niej np., że: „…przez całe życie służył społeczeństwu, kierując się zasadami etyki chrześcijańskiej i najwyższymi standardami działalności politycznej” (śp. pamięci bp. kielecki Czesław Kaczmarek w grobie się przewraca).

Natomiast specyficznie prawdziwe jest stwierdzenie że: „Jego myśl wywarła trwały wpływ na sposób pojmowania spraw publicznych i wymogi dotyczące przestrzegania prawa w Polsce. Stał się symbolem odpowiedzialności klasy politycznej i powszechnie cenionym autorytetem społecznym”. Chodzi o to, że „gruba kreska” zniszczyła szansę na pełną demokratyzację i szybki rozwój kraju, a także zdecydowała o kontynuacji przestrzegania prawa na szczot bolszewicki. W ten sposób Mazowiecki Tadeusz stał się rzeczywiście symbolem odpowiedzialności i autorytetem społecznym, ale dla tego tylko środowiska, które przekształciło się z bycia komunistami by zostać neokomunistami. Ta ideologiczna wolta stworzyła łotrom, pseudomoralne podstawy usprawiedliwiające zostanie tzw. biznesmenami, a defacto systematyczne okradanie ogółu i to na miliardowe kwoty.

———-

* W tej sprawie, bo któżby inny, rekord ustanowiły Sowiety. Otóż w niezmiernie krótkim czasie (listopad 1982 – marzec 1985) urządziły one trzy państwowe połączone z największą z możliwych żałobą państwową pogrzeby sekretarzy generalnych partii komunistycznej (Breżniew, Andropow, Czernienko). Jeżeli do tego dodać pochówki Lenina, Kirowa i Stalina, to PRL rzeczywiście daleko było do świetlanego wzorca Sowietów. Ale gdzież nam tam do wszechświatowych mistrzów. Przecież Polska nie leży w Azji. Na szczęście mieliśmy człowieka, który z ramienia PRL, obsłużył pierwsze 3 z wymienionych styp. Był nim znakomity, jakże jeszcze niedoceniony i dostatecznie nie oceniony człowiek honoru – Wolski-Jaruzelski Wojciech Witold. Ten ci nawet na pogrzebie Leonida Ilicza wyglądał jakby się miał za chwilę rozpłakać. Była to jakże najwyższego lotu empatia i altruizm. Przez chwilę nawet wydawało się, że generał próbuje wysylabizować jakąś modlitwę. Niestety obok nie było znawcy od kazania Chrystusa na Górze Michnika Adama, który ewentualnie mógłby coś w rzeczy samej pomóc. Jezus Maria.

GRYPSY Z PLATFOSTANU (379) – Kres

05 Wtorek List 2013

Posted by tumry in polityka

≈ Dodaj komentarz

Tagi

"gruba kreska", Archiktedra Św. Jana, Balcerowicz, Bośnia i Hercegowina, bp Kaczmarek, Dolny Śląsk, Dzwon Zygmunt, gruba linia, III RP, Jaruzelski, kard. Nycz, Katedra Wawelska, Kerry, Komorowski, Konstytucja, Laski, Mazowiecki, ONZ, opolskie, Peru, Polska, PRL, Rzeczpospolita, Rzplita, Tymiński, UD, USA, UW, Warszawa, Watykan, Wrocław, Wrocławski Tygodnik Katolicki

Pochowano Mazowieckiego Tadeusza ostatniego premiera PRL i pierwszego III RP. Urząd sprawował niecałe 1,5 roku. W exposé zastosował chwyt retoryczny w postaci określenia „gruba linia”, który następnie przekręcono na „gruba kreska”. Komuniści odetchnęli. Autor tłumaczył później, że co innego miał na myśli. Cóż z tego skoro wszyscy zrozumieli to inaczej a to było zbrodniczo decydujące. Do dzisiaj Rzeczpospolita ponosi z tego tytułu dramatyczne konsekwencje. W wyborach prezydenckich poniósł spektakularną klęskę, gdyż przegrał nawet z przybyszem z Peru (Tymiński), przez co nie wszedł do II rundy. Potem już nigdy nie zasiądzie w ławach rządowych. Był przewodniczącym najpierw UW później UD. Podziękowano mu jednak za kierowanie partią, gdyż ‚przyjaciele’ wybrali neokomunistę Balcerowicza Leszka na swojego szefa. Przyłożył rękę do powstania fatalniej, skompilowanej przez neokomunistów konstytucji, pod której rządami znajduje się Polska do dzisiaj.

W pewnym momencie sam odszedł z założonej przez siebie partii. Działał w strukturach międzynarodowych. Był wysłannikiem ONZ do Bośni i Hercegowiny. O ocenę jakości jego misji można spytać najbardziej zainteresowanych. Nie będzie ona delikatnie mówiąc imponująca. Oj podziękowali by obywatele tego państwa za pomoc, podziękowaliby MT jak nie wiem co. Po zalogowaniu się na stanowisko prezydenta „Jezus” Maria Karol Bronisława, zmarły został wraz z Wolski-Jaruzelskim Wojciechem Witoldem jego doradcą. Rzeczą zdumiewającą jest, że wszystkie te funkcje i obowiązki pełnił człowiek posiadający jedynie wykształcenie średnie, a więc tylko maturę.

Pogrzeb państwowy urządzono Mazowieckiemu Tadeuszowi w niedzielę. W tym dniu nie odprawia się w świątyniach katolickich mszy pogrzebowych. Jeżeli już to w kaplicach cmentarnych. Na katolickim cmentarzu leśnym w Laskach nie ma jednak takiej kaplicy. Decyzję o odprawieniu stosownej mszy w Archikatedrze Św. Jana w Warszawie, musiał zatem podjąć kard. Kazimierz Nycz, co też uczynił. Hierarcha ten zrobił już wiele dla neokomunistycznej władzy w Polsce i zapewne tę linię będzie kontynuował. Mowę pogrzebową też wygłosił w stylu delikatnie mówiąc zdumiewającym, który może uwłaczać kościołowi. Co bowiem będzie gdy bp. Czesław Kaczmarek zostanie z nadania Watykanu błogosławionym, podczas gdy to Mazowiecki Tadeusz oszkalował duchownego w artykule zamieszczonym we Wrocławskim Tygodniku Katolickim, przyczyniając się do niewymownych cierpień niewinnego. W rezultacie zbrodniczych przesłuchań i szykan w więzieniu, kontynuowanych po wyjściu z niego, biskup stracił zdrowie, co zdecydowało o jego przedwczesnej śmierci.

Cmentarz w Laskach odwiedził, oddając tym samym hołd Mazowieckiemu Tadeuszowi przebywający aktualnie w Rzeczpospolitej sekretarz stanu USA John Forbes Kerry. Los zrządził, że pochodzący z rodziny wywodzącej się z Dolnego Śląska (Opolskie) polityk amerykański odwiedził grób człowieka, który swoją działalność polegającą na służeniu komunistom, rozpoczynał również w tym samym regionie Polski (Wrocław), i że obaj to synowie narodu wybranego.

PS. Nie przypadkiem mszę żałobną odprawiono w tym samym miejscu, w którym odbywają się 10 każdego miesiąca liturgie za poległych w tragedii smoleńskiej ze śp. Prezydentem Lechem Kaczyńskim jako pierwszym obywatelem Rzplitej. Podobnie jest z uruchomieniem Dzwonu Zygmunt, a więc włączeniu w uroczystości pogrzebowe MT Katedry Wawelskiej. Wszystko to na zasadzie konkurencji, jaką neokomuniści zafundowali narodowi, w stosunku do tego jak on sam uczcił parę prezydencką. Tego ostatniego nie mogą neokomuniści znieść do dzisiaj.

Subskrybuj

  • Entries (RSS)
  • Comments (RSS)

Archiwum

  • Styczeń 2015
  • Sierpień 2014
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Sierpień 2013
  • Lipiec 2013
  • Czerwiec 2013
  • Maj 2013
  • Kwiecień 2013
  • Marzec 2013
  • Luty 2013
  • Styczeń 2013
  • Grudzień 2012
  • Listopad 2012
  • Październik 2012
  • Wrzesień 2012
  • Sierpień 2012
  • Lipiec 2012
  • Czerwiec 2012
  • Maj 2012
  • Kwiecień 2012
  • Marzec 2012
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011

Kategorie

  • ekonomia
  • film
  • historia
  • książka
  • kultura
  • motoryzacja
  • nauka
  • pies
  • poezja
  • polityka
  • prawo
  • przyroda
  • psychologia
  • satyra
  • sport
  • Uncategorized
  • wiara

Meta

  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się

Blog na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies