tumry

~ głos obywatela zatroskanego losem własnego kraju

tumry

Tag Archives: Putin

GRYPSY Z PLATFOSTANU (546) – Farsa

08 Niedziela Czer 2014

Posted by tumry in polityka

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Bush, Hoover, Izrael, Mulat, Niemcy, Obama, Plac Zamkowy, Polska, Putin, Reagan, Roosevelt, Rosja, Sowiety, Stany Zjednoczone, Turcja, USA, Warszawa, Wilson

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Oba-ma te felery Barack. Po pierwsze chodzi o zupełny brak wyczucia w polityce międzynarodowej. W czasie swojej pierwszej i kawałka drugiej prezydentury spuścił z prestiżu swój kraj, Stany Zjednoczone, o kilka długości. Stworzyło to dla politycznych hochsztaplerów i łobuzów pokroju Putina Władimira Władimirowicza okazję do wierzgania kopytami i obkopywania sąsiadów ile wlezie. Jakby tego było mało wykierował Niemcy na lidera zajmowania się sprawami Europy ze szczególnym uwzględnieniem jej środka i wschodu. Zrujnowało to całkowicie imponderabilia polskiej polityki zagranicznej i doprowadziło do strategicznego sojuszu tego kraju z Ruso-Sowietami. W każdych warunkach jest to dla Polski stryczek na szyję. Po tym wszystkim Mulat ma czelność przyjeżdżać do Polski i opowiadać na temat wkładu naszego kraju w kreowanie wolności, propagandowe, nic nie kosztujące duby smalone. W konkretach był już niezwykle oszczędny i mimo fantastyczności naszego kraju jako niezawodnego sojusznika USA, nie mamy co marzyć, o choćby części pomocy materialnej jakie otrzymują Izrael czy Turcja, którzy nota bene fantastyczni nie są.

Po drugie Barack Hussein korzystając ze wsparcia potężnego lewicowego frontu ideologicznego, który opanował gros środków przekazu, może sobie pozwolić na opowiadanie ‚głodnych kawałków’ wiedząc, że i tak spotka się z życzliwą oceną mediów. Skoro nawet w Polsce mimo straszliwych historycznych doświadczeń z braniem za dobrą monetę ogołoconych ze wszystkiego co ma rzeczywiste znaczenie słów, zaczęto się tym co powiedział na Placu Zamkowym w Warszawie zachwycać, to znaczy, że bynajmniej wcale nie zmądrzeliśmy. Co by zatem nie zrobił Mulat wszystko było zachwycające, z ćwiczeniami w salce gimnastycznej włącznie, które jednak wykazały, że nasz bohater jest niezborny ruchowo. W dawnej nomenklaturze nazywano takiego kogoś – platfus. Barack Obama ani myśli pomagać Polsce, jak zrobili to wcześniej tacy prezydenci Stanów Zjednoczonych jak Thomas Wilson, Herbert Hoover czy Ronald Reagan. W każdej chwili Mulat gotowy jest nas zdradzić. Zrobił to już, odwołując w naszym kraju budowę tarczy antyrakietowej zapowiedzianą przez George Busha, oraz nazywając niemiecko-nazistowskie obozy zagłady polskimi obozami śmierci. Prezydentura Baracka Husseina jest dla Polski najgorsza od czasów nieszczęsnego Franklina Roosevelta i nie zmienia tego, to co naopowiadał podczas swej ostatniej wizyty w Polsce.

Czy tak w Polsce być musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (524) – Sojusz

04 Niedziela Maj 2014

Posted by tumry in polityka

≈ 4 Komentarze

Tagi

'heksagonale', Ameryka, Berlin, Białoruś, Chicago, Europa, Kreml, Merkel, Mińsk, NATO, Niemcy, Obama, Polska, Putin, Rosja, Sikorski, Sowiety, Stany Zjednoczone, Ukraina, USA, Warszawa, Łukaszenka

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Putin musi się śpieszyć, żeby zdążyć z generalnym załatwieniem sprawy do końca prezydentury Baracka 2. Każdy dzień oporu Ukrainy, to o kolejne 24 godziny przedłużające nasze szanse, na choćby jako takie przygotowanie się, gdy już Ruso-Sowiety zabiorą się za nas. Trzeba jak najszybciej doprowadzić do poprawienia stosunków z Białorusią. Łukaszenka świetnie rozumie swój interes i wie, że i jego kraj, też będzie celem, gdy Kreml skończy z Ukrainą. Trudno sobie wyobrazić mocniejszą podstawę do stworzenia sojuszu politycznego Polska-Białoruś, którego zadaniem będzie wspólna obrona przed agresją Ruso-Sowietów. Sojusz ten w aspekcie stosunków międzynarodowych byłby czymś zupełnie wyjątkowym. Oto państwo będące członkiem NATO zdołało się porozumieć z innym włączonym w system po przeciwnej stronie. Z punktu widzenia pokoju w Europie byłby to krok oryginalny i nie do przecenienia, można nawet powiedzieć, że milowy. Problem polega na tym, iż ze strony polskiej nie ma takiej motywacji. Wygląda na to, że Sikorski i reszta są niezdolni do ‚autonomicznego myślenia bez granic’, gdyż są niejako zaprogramowani na ‚wasalne myślenie grupowe’, To jak wiadomo z psychologii prowadzi do błędów w ocenianiu i podejmowaniu decyzji.

Problemem kolejnym jest to, że gdyby nawet doszło do takiej inicjatywy, polegającej na zbliżeniu Polsko-Ukraińskim spotkałoby się to zapewne z negatywną oceną pozostających w sojuszu strategicznym z Ruso-Sowietami Niemiec. Byłyby one jak w przypadku innych, niejako oddolnych inicjatyw politycznych, w postaci choćby ‚heksagonale’ raczej napewno na nie. I tutaj niewątpliwie rola Ameryki byłaby nie do przecenienia, gdyż są one w stanie wywrzeć skuteczny nacisk na Niemcy, by w porozumieniu Warszawy i Mińska nie przeszkadzały. To czy Barack 2 na to pójdzie rzecz wątpliwa, jeżeli się zważy, co nagadał w Berlinie, zanim jeszcze po raz pierwszy został prezydentem Stanów Zjednoczonych. W polityce jak w jednorękim bandycie, wirują pierścienie i tylko na ileś tam setek tysięcy razy, ustawiają się w zwycięską dla gracza sekwencję. Taką sekwencję złapał Putin i stojąca z tyłu Merkel, za co przyjdzie nam Polakom zapłacić potężną cenę. Bez polityki Baracka 2 byłoby to niemożliwe. Niech Cię cholera Baracku długoletni mieszkańcu ‚polskiego’ miasta w USA Chicago.

Czy tak być w Polsce musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (523) – Putin, czyli od Papkina do Piotra I

03 Sobota Maj 2014

Posted by tumry in polityka

≈ 2 Komentarze

Tagi

'Wilk i Zając', Afganistan, Anglia, Gorbaczow, Gromyko, kaczor Donald, Kreml, Papkin, Potiomkin, Putin, Rolls-Royce, Rosja, Silver Cloud, Sowiety, Ukraina, USA, ZiS 30, ZSRS

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

A więc Putin, który najpierw był Papkinem, a stał się dzisiaj Potiomkinem, musi się zdecydować, czy pójdzie na to, żeby spróbować już niedługo ‚zostać’ Piotrem I, czy też rzecz się bardziej przeciągnie – lub w ogóle z tego zrezygnuje. Współczesny Potiomkin ogłosił, że Ruso-Sowiety owszem odczuwają skutki sankcji zachodnich, wywołanych agresją Kremla na Ukrainę, lecz są one niewielkie. Jeżeli zaś chodzi o importowane asortymenty czy komponenty, to zostanie wdrożone ich wytwarzanie na miejscu. Nasz bohater zdaje się tym sugerować, że nie dość, że Ruso-Sowiety na sankcjach generalnie nie stracą – to wręcz zyskają. Słowem przeżyją kosmiczny postęp. Tym samym Potiomkin mówi zachodowi ‚nu pagadi’. Jednak żyją jeszcze na świecie ludzie, którzy pamiętają co się stało, gdy w wyniku ogłoszenia sankcji zachodnich, wywołanych napaścią Sowietów na Afganistan niejaki Gromyko Andriej Andriejewicz oświadczył, że jego kraj sobie znakomicie poradzi. Chodziło o embargo na  turbiny do przepompowni gazu zamówione w firmie Rolls Royce. Miały one zostać zainstalowane na trasie budowanego w Sowietach jednego z rurociągów gazowych. Rzeczywiście, stało się tak, że owe urządzenia wyprodukowano na miejscu. Efektem były jednak permanentne przerwy w tłoczeniu surowca, gdyż turbiny ulegały ciągłym awariom. Sowiety wyrzuciły pieniądze w błoto. Dopiero po wywieszeniu za Gorbaczowa białej flagi, cofnięciu embarga i zakupie stosownych urządzeń w Anglii, bezproblemowe tłoczenie gazu stało się możliwe. Ów Gromyko zasłynął jeszcze ze stwierdzenia, że ‚Związek Radziecki zawsze dotrzymuje zobowiązań, które zawarł w podpisanych przez siebie porozumieniach’. Bezczelność. Potiomkin w sprawie Ukrainy postępuje podobnie – blefuje i łże. Trzeba wytrzymać to wszystko, oraz konsekwentnie i twardo robić swoje.

Nikt nie ma wątpliwości, że klasa filmów dla dzieci produkcji ZSRS ze sztandarowym bohaterem Wilkiem (nu pagadi – Wilk i Zając) ma się tak do ich odpowiedników produkcji USA z Kaczorem Donaldem w roli głównej chociażby – jak np. klasa samochodów typu ZiS-30 produkcji Sowietów do produkowanej w tym samym okresie w Anglii odpowiednika limuzyny Rolls-Royce’a Silver Cloud. Do dzisiaj nic się nie zmieniło i tę druzgocącą przewagę, trzeba dla dobra świata w stosunkach Zachodu z Ruso-Sowietami bezwzględnie wykorzystywać. Oczywiście, gdy te będą postępowały w niecywilizowany sposób. Taka sytuacja ma obecnie miejsce na Ukrainie.

Czy tak być w Polsce musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (521) – Rozbiorą nas kruki, wrony

01 Czwartek Maj 2014

Posted by tumry in polityka

≈ 3 Komentarze

Tagi

Berlin, Bug, Europa, Kijów, Mińsk, Moskwa, Niemcy, Obama, Putin, Rosja, Sowiety, Ukraina, Warszawa, Wisła, Łukaszenka

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Strategiczny sojusz Niemiec i Rosji udowadnia swoją siłę zdając kolejny raz egzamin. W tej sytuacji efektywna pomoc zachodu dla Ukrainy staje się właściwie niemożliwa, a co najmniej iluzoryczna. Zadziwiającą rzeczą jest to, że Amerykanie mimo swojej wojskowej obecności na terenie Niemiec, tolerują a nawet zachęcają rząd w Berlinie do sprawowania roli przywódczej w tej części świata. Oznacza to, że polityka resetu Obamy Baracka 2 Husseina oddaje na pastwę Niemiec i Ruso-Sowietów Europę środkową i wschodnią. Ta zadziwiająca głupota musi prowadzić do destabilizacji tego regionu, tradycyjnie już dążącego do wyemancypowania się. Paradoksalnie najwięcej hałasu o to co dzieje się na Ukrainie, zaczął robić Łukaszenka Alaksandr Ryhorawicz. Na Białorusi świetnie zdają sobie sprawę z tego, o co chodzi Kremlowi, i że następnymi w kolejce mogą być właśnie oni. Stosują zatem politykę zainteresowania Putina bardziej Warszawą, niż Mińskiem. W rezultacie po załatwieniu sprawy Kijowa Ruso-Sowiety rzeczywiście mogą się obrócić przeciwko Polsce.

Wszystko będzie zależało od tego, do której zaszłości nawiąże strategiczny sojusz Berlina i Moskwy. Czy do tej na linii Wisły, czy też na Bugu, tj. z Polską jako ‚bliską zagranicą’. Wydaje się, że to drugie rozwiązanie jest bardziej prawdopodobne. Po co bowiem Niemcom dzielić się z kimś, jak mogą mieć wszystko. Tę możliwość uwiarygadnia dodatkowo beznadziejna słabość Rzplitej i to pod każdym względem. Polska polityka zagraniczna została zrujnowana, a siły zbrojne doprowadzone do stanu szczątkowego. Staliśmy się w Europie popychlem drugiej kategorii. Nie mogło być inaczej, skoro nawet aktywa każdego zdrowego państwa jakimi są służby specjalne, w naszym wydaniu są dla kraju jedynie obciążeniem. Komu de facto służą, nikt nie wie. Na pewno jednak nie własnemu państwu.

Czy tak być w Polsce musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (511) – Regres i (P)ruski (O)mam

17 Czwartek Kwi 2014

Posted by tumry in polityka

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Europa Ojczyzn, GW, Komorowski, Magdalenka, Michnik, PiS, PO, polityka jagiellońska, Polska, Putin, Rostowski, Sikorski, Smolar, Tusk, UE

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Skoro przy okrągłym stole zawarto wymuszony kontrakt między komunistami, z których jedni byli cały czas grzeczni, drudzy zaś trochę spiskowali, to nie ma się co dziwić, że dzisiaj wraz z odziedziczoną ‚infrastrukturą’ czyli tajnymi służbami, u władzy w Polsce mamy zdradliwe miernoty, nie tylko z moralnego punktu widzenia patrząc. Nurt niepodległościowy i patriotyczny nazwany paradoksalnie ekstremą został w Magdalence pominięty i ludzi tego typu we władzach nie masz, chyba, że działają skrycie. Nie ma zatem zdrowego spojrzenia na rzeczywistość, gdyż jest ono skażone wasalizmem. Cóż zatem dziwnego, że pod auspicjami agentury cywilnej i wojskowej, prawie żywcem przeniesionej z komunizmu do świata demokracji, funkcjonują jako decydenci ludzie pokroju Tuska, Komorowskiego czy Sikorskiego. Gdyby jeszcze stanowili oni pewien monolit polityczny, jak to było za komunizmu, ale nie. Dzisiaj jest to melanż, gdzie jedni ciągną na wschód drudzy na zachód, przy czym diabli wiedzą, którzy z nich pojmują swoją rolę etapowo, a którzy trzymają się kursu stałego. Najmniej w tym wszystkim liczy się interes Polski, która jest niczym uniwersalna część wymienna, dołączana to tu, to tam w zależności od koniunktury lub co komu ‚do łba strzeli’.

Jakiejkolwiek polskiej myśli politycznej w tym nie masz, skoro najrozmaitsze typy w rodzaju Smolara Aleksandra potrafią nazwać niezmiennie żywotnie trafny wschodni wariant polityki naszego kraju ‚mrzonkami jagiellońskimi’. Inny specjalista od lewych imponderabiliów Michnik Adam na łamach swoich (G)aci (W)issarionowicza zajmuje się lansowaniem haseł, które by Polskę wykoleiły z nurtu cywilizacji łacińskiej. W to miejsce i w zamian proponuje  g…. Z kolei Tusk, którego specjalnością jest stałe posługiwanie się blagą, oskarża w spocie wyborczym opozycję (PiS), o chęć poluzowania relacji z UE, podczas gdy to właśnie patrioci chcą ich wzmocnienia w ramach Europy Ojczyzn. Tuskowi chodzi zaś o uczynienie z Polski części UE, czyli pozbawienie naszego kraju suwerenności. Grabarz finansów państwa Rostowski posunął się nawet do twierdzenia, że Putin będzie rechotał, gdy PiS wygra wybory do parlamentu europejskiego. Nic dodać, nic ująć. Nie ma takiej bzdury, jakiej nie byłby w stanie wypowiedzieć każdy członek (P)ruskiego (O)mamu, przedstawiając nam obowiązkowo treść nadesłanego z centrali SMS-a. Czego się nie robi, aby tylko móc żerować na naszym biednym społeczeństwie.

Czy tak być w Polsce musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (509) – Skala kłamstwa

15 Wtorek Kwi 2014

Posted by tumry in polityka

≈ 2 Komentarze

Tagi

anschluss, Europa, GRU, Jezus Chrystus, KGB, Krym, Niemcy, Papkin, Pinokio, PiS, PO, Polska, Putin, Rosja, Rzesza, Sowiety, Stasi, Thatcher, Tusk, Ukraina, Wielkanoc

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Polską zawładnęło kłamstwo, dotyczy ono wszystkich dziedzin życia społecznego i wylewa się zewsząd. Ponieważ zbliżają się Święta Wielkanocne można usłyszeć np., że chrześcijaństwo zaczęło się po śmierci Jezusa. Tymczasem gdyby tak było, to o żadnym chrześcijaństwie nie mogłoby być mowy. Ono powstało, gdyż Jezus zmartwychwstał a nie z tego powodu, że zmarł. Przykład zakłamania daje władza, która łże dzień w dzień, przy czym zdecydowanie na czoło wysuwa się Oscar Donald Franciszek Tusk, który całej reszcie blagierów zawsze podaje ton wzorcowy. Ostatnio na konwentyklu partyjnym (P)ruskiego (O)mamu zorganizowanym w miejscu swojego zamieszkania – niech kumple zarobią – tak ci nałgał, że słuchacz znający się na rzeczy, zaczyna myśleć o tym przypadku w kategoriach klinicznych. Podobnie było po wcześniej udzielonym wywiadzie, gdzie odpowiedź Pinokia dotycząca słynnych smoleńskich z Papkinem żółwików była tak idiotycznie skłamana, że przeszło to ludzkie pojęcie.

W związku z agresją na Ukrainę i anschlussie Krymu skłamanym na szczycie skali językiem posługują się Ruso-Sowiety. Koresponduje to z metodą stosowaną przez Donalda Donaldowicza, przez co widać czyim uczniem ów jest. Ostatecznie u cioci Stasi często bywali ci z KGB i z GRU, przez co wszystko o czym się dowiedziała, przekazała ona swojemu najzdolniejszemu w Polsce uczniowi Oscarowi. A ten się nie opala, cygara wypala, i dalej swoje. Jego idee fixe polega na chwaleniu się rozwojem gospodarczym, w warunkach gdy w rzeczywistości doprowadził państwo polskie do 3 bln. długu. Same spłacanie odsetek kosztuje nas 50 mld zł rocznie. Pinokio oskarża Prawo i Sprawiedliwość, o chęć osłabiania Unii Europejskiej, i działanie w ten sposób wbrew polskiej racji stanu. Tymczasem patriotom chodzi o niedopuszczenie do anschlussu całych połaci Polski, gdyż jak ostrzegała Margaret Thatcher UE jest narzędziem polityki Niemiec w Europie. To, że Tusk działa na rzecz zlikwidowania Polski, poprzez wtopienie jej w żywioł tworzonej na naszych oczach Rzeszy, już bardziej widoczne być nie może. I to jest herr Donalda Donaldowicza sukces, ale tym ów popisywać się nie chce.

Czy tak być w Polsce musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (508) – Miernoty

14 Poniedziałek Kwi 2014

Posted by tumry in polityka

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Czempiński, Dukaczewski, I Wojna, Kaczyński, Kijów, Komorowski, Kreml, Merkel, Obama, Oscar, PiS, Polacy, Polska, Putin, Rosja, Rzeczpospolita, Rzesza, Rzplita, Sikorski, Sowiety, Stany Zjednoczone, system reaganowski, system wersalski, Tusk, Ukraina, Ukraińcy, Warszawa, Żirinowski

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Agresja Ruso-Sowietów na Ukrainę stworzyła sytuację, w której zachowanie się Polski może całkowicie zmienić relacje Polaków i Ukraińców. Jest poważna szansa by rowy wykopane przez historię między naszymi narodami, zostały zasypane. Niestety w Rzplitej formalną władzę sprawują ludzie, będący marionetkami osobników, którzy jeszcze z nadania Sowietów rządzą się w Polsce niczym we własnym folwarku. To osoby pokroju Czempińskiego gen. Gromosława Józefa czy Dukaczewskiego gen. Marka (po jednym przykładowo przedstawicielu tajnych służb cywilnych i wojskowych). Widać, że zarówno herr Oscar Tusk Donald Donaldowicz jak i gaspadin „Jezus” Maria Karol Bronisław, muszą się dostosować do zadanego tonu. Ten opracowany był na początek wg zasady ‚milczenie jest złotem’, następnie przeszedł w bezprzytomny atak na Prawo i Sprawiedliwość, by następnie upodobnić się do retoryki Merkel Angeli Dortohei i Obamy Baracka Hussaina nr 2. W rezultacie Ruso-Sowietom w związku z niszczeniem Ukrainy nic poważnego nie grozi, choć widać, że inne państwa, które staną się łupem Kremla, wyrywają się, żeby choćby niczym muchy upstrzyć Papkinowi nos. W tym kontekście widać, że ostateczne rozwiązanie przez agenciarzy i Ruso-Sowiety problemu śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zabezpieczyło Kreml przed niemiłymi niespodziankami ze strony Rzeczpospolitej jako pomysłodawcy nieprzewidzianych inicjatyw.

A sytuacja jeżeli społeczność międzynarodowa nie przedsięweźmie zdecydowanych kroków jest dla polskiej racji stanu rujnująca. Widać jak na dłoni, że wycofanie przez Mulata Stanów Zjednoczonych z aktywnej polityki w Europie środkowo-wschodniej, ośmieliło zarówno Niemco-Rzeszę jak i Ruso-Sowiety do ścisłego współdziałania, celem rozmontowania systemu reaganowskiego, jaki przecież uzgodniono, a nie narzucono ćwierć wieku temu. Sytuacja jest analogiczna z atakiem Berlina i Moskwy na system wersalski jaki zaistniał w Europie po I Wojnie Światowej. Różnica polega jedynie na zamianie miejsc. Teraz to Ruso-Sowiety dokonują podbojów. a Niemco-Rzesza ich po cichu wspiera, czekając na stosowny moment, by przejść do grabieży czynnej. Tusk, Komorowski i Sikorski zdają się być na to ślepi. To jakie miernoty reprezentują dzisiaj politycznie Polskę, niech świadczy fakt, że owi nie wykorzystali do budowy zaufania między Warszawą a Kijowem, nieoficjalnej propozycji Ruso-Sowietów w sprawie wspólnego z nami rozbioru Ukrainy. Żyrinowski Władimir Wolfowicz to osobnik, który był ją złożył i to już drugi raz, co oznacza, że nie jest to propozycja bez znaczenia. Oczywiście nasze stanowcze nie winno wybrzmieć na cały świat, i utwierdzić przywódców ukraińskich w przyjaznych względem Ukrainy zamiarach Polski. Niestety nasz kraj przesypia, można odnieść wrażenie, że celowo – okazje – by ratować Ukrainę i tym samym z toni siebie. Dostaniemy za to stosowną ‚nagrodę’. Nie trzeba będzie długo czekać.

Czy tak być w Polsce musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (504) – Alians

09 Środa Kwi 2014

Posted by tumry in historia, polityka

≈ 3 Komentarze

Tagi

Desdemona, Europa, Fryderyk Wielki, Katarzyna Wielka, Merkel, Mołotow, Niemcy, Obama, Otello, Piotr Wielki, Polska, Putin, Reagan, Ribbentrop, Rosja, Rzesza, Sowiety, Stany Zjednoczone, Szczecin, Tusk, Ukraina, USA

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Dzisiejsza ścisła współpraca Niemco-Rzeszy z Ruso-Sowietami to powtórka z historii, która zaczęła swój żywot na całego za panowania Fryderyka II i Katarzyny II. Była następnie wielokrotnie replikowana. Kolejną kopię obserwujemy dziś. Świadczącym o wzajemnej fascynacji symbolem stosunków, jest portret Katarzyny Wielkiej znajdujący się w gabinecie Angeli Dorothei Merkel. Niemka ze Szczecina rządząca Imperium Rosyjskim jako polityczna patronka kanclerz Niemiec, nie jest dla Polski okolicznością wesołą i budzącą zaufanie. Partner Merkel prezydent Ruso-Sowietów Władimir Władimirowicz Putin wieszając w swoim gabinecie portret Piotra Wielkiego, także wpisał się w imperialne myślenie swoich poprzedników. Dla Polski sytuacja jest nie tylko źle wróżąca ale i bardzo konkretnie groźna. Aktualna sytuacja na Ukrainie jest doskonałym sprawdzianem typu relacji zachodzących między Berlinem i Moskwą. Gołym okiem widać daleko idącą współpracę. Putin realizuje swój plan, a Merkel go wspiera, torpedując wysiłki społeczności międzynarodowej, chcącej ostrymi sankcjami, pohamować zapędy Kremla. Wcale nie jest wykluczone, że istnieje coś w rodzaju tajnego aliansu między kanclerz Niemco-Rzeszy a prezydentem Ruso-Sowietów. Nie jest to wcale takie niemożliwe skoro porozumienie Tusk – Putin z mola w Sopocie, zawarto tak, że opinia publiczna do dzisiaj nic na jego temat nie wie. O równie tajnym lecz bardziej łajdackim porozumieniu Ribbentrop – Mołotow będzie się w Polsce pamiętało do końca świata, no może jednak o jeden dzień krócej.

Sytuacja mająca dziś miejsce w Europie, wynika bezpośrednio zupełnie nieodpowiedzialnego wycofania się Stanów Zjednoczonych z zainteresowania Starym Kontynentem, szczególnie jego częścią środkowo-wschodnią. Ta jedyna instancja, budząca wcześniej respekt i studząca imperialne zapędy Niemco-Rzeszy i Ruso-Sowietów, sama się zdegradowała. Było to dla tych państw zaproszenie do robienia swojego, czego też nie omieszkały uczynić. Powrót USA do polityki poprzedników, a więc przyznanie się do błędu kardynalnego, nie wywołuje na Merkel i Putinie wrażenia, gdyż Barack 2 stracił w ich oczach jakikolwiek szacunek. Do tego dochodzą kolejne informacje, o szpiegowaniu przywódców europejskich przez służby specjalne Stanów Zjednoczonych. I pomyśleć, jak niewiele trzeba by jeden nieudacznik doprowadził swoją polityką, do wytworzenia chaosu o nieobliczalnych skutkach. Obama, ten uwspółcześniony Otello, zdaje się zmierzać prostą drogą, do zamordowania Desdemony, która dla dzisiejszego obserwatora może symbolizować porządek polityczny wypracowany przez poprzednika Mulata Ronalda Reagana. Jak widać jeden niewłaściwy osobnik ulokowany w newralgicznym miejscu w postaci aktualnego prezydenta USA, może napytać ludziom biedy, grożącej w konsekwencji niemożnością późniejszego pozbierania się przez długie lata.

Czy tak być w Polsce musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (503) – P.P.P-P

08 Wtorek Kwi 2014

Posted by tumry in polityka

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Kijów, Kmicic, Kreml, Krym, Lenin, Moskwa, NATO, Papkin, Piotr I Wielki, Polska, Potiomkin, Putin, Rosja, Rzeczpospolita, Sienkiewicz, Sowiety, Stalin, Stany Zjednoczone, Ukraina, Wołodyjowski

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Sytuacja na Ukrainie jest rozwojowa. Tak samo rozwojowy jest Papkin, który będąc nominalnie Putinem przeszedł w stan skupienia Potiomkina. Docelowo chce uzyskać status Piotra I Wielkiego. Władimir Władimirowicz uruchomił program napaści, który zawiera wszystkie możliwe działania, które uczynią poddany im kraj bezradnym. Padło na Ukrainę. Nie ma takiej rzeczy, której Ruso-Sowiety już nie wdrożyły, by zdestabilizować rządy Kijowa. Generalnie chodzi o to, aby Ukraińcy i społeczność międzynarodowa nie były w stanie podjąć adekwatnych do powstałego zagrożenia decyzji. Po zdobyciu Krymu, Kreml zmierza do celu kolejnego, w postaci opanowania następnej połaci terytorium Ukrainy. I tak dopóki się da. Obławiając, się Ruso-Sowiety będą jednocześnie odsłaniać niemoc Zachodu, który w rezultacie ma się według planu Kremla zachować niczym sienkiewiczowski Andrzej Kmicic w pojedynku na szable z Michałem Wołodyjowskim, kiedy to zawołał ‚kończ Waść, wstydu oszczędź’. Skompromitowanie Zachodu to cel nr 2 agresji Ruso-Sowietów na Ukrainę. W rezultacie aby uniknąć całkowitego blamażu, Zachód pod przywódctwem beznadziejnego Baracka nr 2, zaakceptuje de facto zdobycze Moskwy, podpisując z nią jakieś porozumienie. Ta nawet w tzw. akcie dobrej woli wycofa się z jakiegoś kawałka terytorium Ukrainy, żeby w spokoju niczym wąż boa strawić zdobycz. Kiedy to nastąpi rzecz się powtórzy i tak w ‚koło Macieju’. Ofiara jest zbyt duża aby można ją było pożreć za jednym zamachem, bez nabawienia się niestrawności. Wielkie zżeranie w XVIII w. Rzeczpospolitej zostało rozłożone na trzy posiłki, a do stołu zasiedli doproszeni goście. O ile jednak Polska była w owym czasie już bezbronna, a opinia międzynarodowa sprzyjała agresorom, to sytuacja dzisiejsza Ukrainy jest teoretycznie nieporównywalnie lepsza. Chodzi zatem o faktyczną wolę działania. Stany Zjednoczone i NATO dysponują środkami, które mogą błyskawicznie wyleczyć Kreml z napadania na inne kraje. Potrzebna jest tylko decyzja. Jeżeli nie zapadnie, czeka nas kryzys na jeszcze większą skalę, gdyż kraj carów, Leninów i Stalinów to nałogowiec, dla którego podbój to narkotyk. Ruso-Sowietom trzeba zorganizować klinikę, w której zostanie przeprowadzona stosowna kuracja odwykowa, inaczej dla jego zdobycia gotowi są wysadzić Świat w powietrze.

Czy tak być w Polsce musi?

GRYPSY Z PLATFOSTANU (502) – Imperio Restitutus

06 Niedziela Kwi 2014

Posted by tumry in polityka

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Bóg, Kreml, Krym, Majdan, Moskwa, Niemcy, Papkin, Piotr Wielki, PO, Polska, Potiomkin, Putin, Rosja, Rzesza, Sowiety, Stany Zjednoczone, Tusk, Ukraina, Ukraińcy

Za to, coś Tusk uczynił, w męce odejdziesz

Gdyby rodacy zdali sobie choć przez chwilę sprawę z sytuacji w jakiej znajduje się Polska pod rządami herr Donalda Donaldowicza i ferajny z (P)iedestału (O)mamczego, to natychmiast rozpoczęliby to, co zrobili Ukraińcy na Majdanie. I nie chodziłoby tylko o przypilnowanie tego co widzialne, ale i złapanie za gardło tego co widzialne nie jest. A to co niewidzialne czyli agenciarze zostało Polsce zostawione w spadku po Sowietach, i żyje, kierując nią z tylnego siedzenia w celu zdobycia fortun, ale także przetrzymania kraju w stanie maksymalnej bezbronności, by mógł łatwo wrócić na ‚łono’ zaborcy.

Sowiety wprawdzie przegrały zimną wojnę, ale swoich agenciarzy po własnym wycofaniu się z wcześniej okupowanych krajów nie odwołały, mimo braku środków na ich utrzymanie. Ci  paradoksalnie są finansowani przez kraje urzędowania mimo, że de facto służą państwu, które ich stworzyło przeciwko nim właśnie. Dzisiejsze Ruso-Sowiety udają, że zerwały z imperialną polityką swojego poprzednika. Przystąpiły tymczasem do odzyskiwania strat. Agenciarze mają więc pełne ręce roboty. Wykorzystywana jest koniunktura międzynarodowa spowodowana dojściem w Stanach Zjednoczonych do władzy ludzi proweniencji marksistowskiej. Mają oni po prostu zajoba na punkcie ‚ojczyzny proletariatu’ i są w stanie wiele zrobić, żeby Ruso-Sowietom się dobrze działo. Jeżeli do tego doda się wsparcie Niemiec, które w wyniku cicho politycznego i głośno gospodarczego aliansu z Ruso-Sowietami, spodziewają się środkami pokojowymi doprowadzić do powstania Niemco-Rzeszy, to mamy fatalny dla Polski obraz sytuacji.

Dodatkowo na Kremlu zasiadł człowiek, którego powołali do życia oligarchowie, wybierając najmniej rzekomo rozgarniętego, by móc wyznaczać w Moskwie standardy. Putin przez jakiś czas był rzeczywiście Papkinem, ale w pewnym momencie się to skończyło i oligarchowie w zależności od refleksu wylądowali w więzieniach, na emigracji lub na cmentarzu. Ci, którzy złożyli hołd nowemu carowi funkcjonują dalej, lecz już na warunkach, które im Putin podyktował. Dzisiaj car przybrał postać Potiomkina i napadając na Ukrainę zawojował Krym. W kolejnej fazie zamierza się przeistoczyć w swoją wersję finalną – Piotra Wielkiego. Co to oznacza dla Polski nie trzeba mówić. Misją agenciarzy działających na terenie naszego kraju jest doprowadzenie naszej ojczyzny do stanu bezbronnej bezradności. W tym stanie rzeczy tupnięcie cara ma spowodować podanie mu Polski na tacy. Jeżeli naród tego nie zrozumie i nie zadziała, znów przerżniemy Polskę. Została jeszcze modlitwa. Może Bóg nas wysłucha.

Czy tak być w Polsce musi?

← Older posts

Subskrybuj

  • Entries (RSS)
  • Comments (RSS)

Archiwum

  • Styczeń 2015
  • Sierpień 2014
  • Lipiec 2014
  • Czerwiec 2014
  • Maj 2014
  • Kwiecień 2014
  • Marzec 2014
  • Luty 2014
  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2013
  • Listopad 2013
  • Październik 2013
  • Wrzesień 2013
  • Sierpień 2013
  • Lipiec 2013
  • Czerwiec 2013
  • Maj 2013
  • Kwiecień 2013
  • Marzec 2013
  • Luty 2013
  • Styczeń 2013
  • Grudzień 2012
  • Listopad 2012
  • Październik 2012
  • Wrzesień 2012
  • Sierpień 2012
  • Lipiec 2012
  • Czerwiec 2012
  • Maj 2012
  • Kwiecień 2012
  • Marzec 2012
  • Luty 2012
  • Styczeń 2012
  • Grudzień 2011
  • Listopad 2011
  • Październik 2011
  • Wrzesień 2011
  • Sierpień 2011
  • Lipiec 2011
  • Czerwiec 2011
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Marzec 2011
  • Luty 2011
  • Styczeń 2011

Kategorie

  • ekonomia
  • film
  • historia
  • książka
  • kultura
  • motoryzacja
  • nauka
  • pies
  • poezja
  • polityka
  • prawo
  • przyroda
  • psychologia
  • satyra
  • sport
  • Uncategorized
  • wiara

Meta

  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się

Blog na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies